środa, 6 marca 2013

Rozdział 7

Przez tę parę godzin zbliżyłyśmy  się  z dziewczynami do siebie.One są niesamowite.
Długo nam zeszlo w tym wesołym miasteczku.Praktycznie cały dzień.
Po tamtej rozmowie z Niallerem spędzałam z ni  każdą chwilę.
Byliśmy na kolejce górskiej w pałacu strachu.W tym pałacu bałam się
strasznie,ale miałam mojego Irlandczyka koło mnie,więc nie miałam się czego bać.
Wygrał nawet dla mnie taką wieeelką pandę.To było takie słodkie.
Liam , Lou i Zayn też wygrali coś dla swoich dziewczyn,ale oczywiście
Louis jak to Louis musiał się męczyć chyba z godzinę,żeby coś wygrać.
Ogólnie czas spędzony z nimi był nie do zapomnienia.
Głównie z Niallerem ... ahh z nim zawsze jestem szczęśliwa.
Dobra zbieramy się ! - krzyknął Liam 
Doszlismy z Niallem do nich i wyszlismy stamtąd.
Horan jeszcze poszedl mnie odprowadzić,a reszta poszła do domu.
Szlismy sobie powoli,trzymając się za ręcę.Każdy jego dotyk,a ja 
coraz mocniejsze motylki czułam w brzuchu.Czulam,że ze mną jest coś
nie tak gdy on jest w pobliżu.W pozytywnym sensie.Jestem innym człowiekiem.
Bardziej szczęśliwym i człowiekiem,któremu chce się życ.
Zawsze bede mu za to wdzięczna.Do końca.
Byłam trochę już zmęczona.Cały dzień byłam na nogach.
Wtedy Niall zaprponował,że weźmie mnie na barana.
Na początku prostestowałam,ale on był taki uparty,że postawił na swoje.
Gdy mnie złapał poczułam dreszcze i iarki ogarnęły moje całe ciało.
Gdy doszlismy już pod mój dom zeszłam z pleców Nialla i ustałam
na przeciw niego by móc jeszcze przez chwilę popatrzec w jego piękne
niebieskie tęczówki.Bylismy cicho.Bez żadnego słowa patrzylismy się sobie
głęboko w oczy.Czekałam na przepiekny moment,kiedy to pierwszy raz się 
pocałujemy.No i nadeszła ta magiczna chwila.Stała się.
Ujał moja twarz w ręcę mówiąc : ' Nie wiem co zrobiłaś,ze mną,ale 
jestem innym człowiekiem niż tydzień temu.Przy tobie czuję się szczęśliwy.
Zawsze nie mogę się doczekać
spotkania z Tobą.Gdy kończy się jedno ja już nie moge się doczekać drugiego.
Po poznaniu ciebie moje życie diametralnie się zmieniło.
Patrzę na świat z innej perspektywy.Tej lepszej.A co do moich uczuć do ciebie to powiem 
ci,że chociaż znamy się tydzień zależy mi na tobie.Jesteś wyjątkową osobą
i nie dałbym cię zamienić na kogos innego.' 
Po tych słowach moje serce zaczęło szybciej bić,a moje ciało ogarnęła fala ciepła.
W brzuchu również szalało stado motyli.
Jedyne,co zdołałam wydusić z siebie to : ' Niall ja też ' .
Po tym on się uśmiechnął i zbliżł swoją twarz do mojej.
Lekko musnął moje usta,lecz po chwili pogłębił pocałunek.
Całował mnie delikatnie,ale namiętnie.Był taki ostrożny.
Miał miękkie usta.Od tamtej pory jestem od nich uzależniona.
Całowalismy się dość długo.W pewnej chwili lekko otworzyłam oczy
i ujrzalam spadającą gwiazdę.Od razu pomyślałam życzenie.
Bylo nim to,żeby ta chwila trwała nieskończenie długo i żebym nie straciła
Niallera.
Niall : To było niesamowite.
Jessy : Wiem Niall.
Niall : Od dawna czekałem na tą chwilę.
Jessy : No i się doczekałeś .
Niall : No doczekałem i teraz chciałbym cały czas.
Jessy : Musisz wytrzymac do jutra,bo 
ja już jestem zmęczona i myslę jedynie
o położeniu się spać.
Niall : No okej widzimy się jutro.
Jessy : No tak,ale dopiero pod wieczór.
Niall : Czemu pod wieczór ?
Jessy : Po połudnu ide z dziewczynami na zakupy.
Niall : Ah no tak zapomniałem. Dobrze to dobranoc i śpij dobrze.
Jessy : Dobranoc ... czego ty jeszcze chcesz ?
Niall : Buziaka 
Jessy : No okej ;3
Dałam mu buziaka i weszłam do domu.
Coś mi odwaliło i zaczęłam śpiewać i tańcyć.
Latałam po całym domu.Po drodze wstapiłam do łazienki i odkręciłam wodę.
Gdy przeszła mi głupawka poszłam się wykąpać,przebrałam się i poszłam spać.

Przepraszam Was,że znowu taki krótki,ale nie mam za bardzo czasu . :) 



7 komentarzy: